Atmosfera w RPP nie jest chyba nazbyt dobra. Prezes NBP z czterema innymi członkami Rady zapowiedział „rozważenie skierowania zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa” wobec niewskazanych z nazwiska członków Rady.

Wojna wewnątrz RPP

Możliwe, że chodzi o osoby wybrane przez Senat do RPP. Te bowiem atakowały w ostatnim czasie działania Rady. Poszło np. o ograniczanie dostępu do pracowników NBP i siedziby banku.

Członkini RPP Joanna Tyrowicz opublikowała zaś w sieci swoją wersję komunikatu RPP. Atakowała w nim politykę monetarną, jaką prowadzą władze.

“Rada dotychczas luzuje politykę pieniężną, spodziewając się wbrew danym obniżenia się dynamiki aktywności gospodarczej. Poza spadkiem płac realnych, niewiele wskazuje na obniżanie się inflacji w Polsce w kierunku celu inflacyjnego NBP. Jednocześnie ze względu na skalę i trwałość oddziaływania obecnych szoków, które pozostają poza wpływem krajowej polityki pieniężnej, powrót inflacji do celu inflacyjnego NBP może nie nastąpić nawet przez kilka latObniżaniu inflacji sprzyjałoby także umocnienie złotego, ale nie ma podstaw się go spodziewać przy bieżącym policy mix [połączenie polityki pieniężnej prowadzonej przez RPP i bank centralny oraz fiskalnych działań rządu – red.] – napisała Tyrowicz.

Gorzkie konsekwencje konfliktu

Warto jednak dodać, że konflikt wewnątrz RPP może doprowadzić do dalszego osłabienia złotego, bowiem będzie uderzał we wiarygodność polskiej waluty. Już teraz zaś złotówka jest bardzo słaba względem np. dolara.

Reklama

Zresztą RPP prowadzi ogólnie dość nieskuteczną politykę. Podnosi stopy proc., co jednak nie pomaga w walce z inflacją. Sprawy nie ułatwia polski rząd, który nadal dosypuje na rynek kolejne partie “pustych” pieniędzy. W ten sposób inflacja będzie rosła jeszcze przez wiele miesięcy.

Reklama