KO reaguje na najnowszą odsłonę afery mailowej. Cezary Tomczyk zapowiada, że jego partia złoży zawiadomienie do prokuratury w sprawie finansowania Solidarnej Polski.

Afera mailowa wróciła w wielkim stylu. Tym razem na portal Poufna Rozmowa trafił mail z września 2020 roku, którego nadawcą ma być Mateusz Morawiecki. Premier krytykuje tam Zbigniewa Ziobrę, nazywa go „nielojalnym” i „cynicznym”, uważa, że minister będzie działał na szkodę PiS. Morawiecki pisze też o wyrzuceniu Ziobry i o potrzebie zajęcia się finansami Solidarnej Polski.

Choćby po to, by część jego posłów była gotowa popierać nas w głosowaniach / przystąpić do PiS — nawet jeśli ze strachu. To też będzie argument dla wyborcy z centrum — że nie ma dla nas świętych krów i rozliczamy swoich z pełną surowością – czytamy w treści ujawnionej wiadomości.

I to właśnie ten fragment zainteresował opozycję. Miesiąc przed wysłaniem maila głośna była sprawa domniemanej defraudacji unijnych pieniędzy przez Solidarną Polskę. Chodziło o urządzenie partyjnego zjazdu pod pretekstem „kongresu klimatycznego”, za który dostała pieniądze z PE. Pozostają wątpliwości, czy event miał jakikolwiek związek z klimatem.

Dowiadujemy się, że Morawiecki ma podejrzenia co do finansowania Solidarnej Polski. Zobaczmy, w jakim świecie kłamstwa ci ludzie żyją skomentował nową odsłonę afery mailowej Cezary Tomczyk z KO. – Premier uważa, że jego partner koalicyjny, prokurator generalny, jest właściwie przestępcą. Wysyła co prawda e-maila do współpracowników, ale nic z tym nie robi oprócz cynicznej gry – dodał polityk w programie „Onet Rano”.

Reklama

Tomczyk zapowiedział, że sprawa szokującego maila będzie miała dalszy ciąg.

Zdecydowaliśmy, że złożymy zawiadomienie do prokuratury w sprawie nielegalnego finansowania Solidarnej Polski. Widocznie premier ma na ten temat jakieś zdanie i być może ma informacje, którymi powinien się podzielić z organami ścigania – oświadczył poseł KO. – Jeżeli prokuratura odmówi śledztwa, to złożymy zaskarżenie i na pewno do niej wrócimy – zaznaczył polityk.

Źródło: Onet

Reklama