To były dwie wizje rzeczywistości, czyli “demolka” kontra “naprawa”. – Idziecie tą samą drogą co dyktatorska Rosja. Odcinacie systematycznie więzy łączące nas z Zachodem – mówił uzasadniając wniosek Grzegorz Schetyna. To on był wskazanym przez PO kandydatem na premiera. – To wy szliście w stronę Putina. To wy zbliżaliście Polskę do Rosji i to nie tylko na molo – odpowiadał prezes PiS-u Jarosław Kaczyński. I tym razem powróciła mantra: “To wy przez 8 lat…”. Wystąpiła też wyjątkowo rozemocjonowana premier Beata Szydło. A w holu głównym Sejmu pojawiła się wystawa pt. “Dobra zmiana”. Przypadek?


Wniosek w głosowaniu przepadł, tego należało się spodziewać, PiS ma przecież w Sejmie większość. Za było 174, a przeciw 238 posłów.

Przegłosować może wszystko, ale – jak mówił lider PO Grzegorz Schetyna – nie może zakłamać rzeczywistości.

Schetyna: zostaniecie rozliczeni za demolowanie Polski

Wskazany we wniosku PO jako kandydat na premiera Grzegorz Schetyna mówił przede wszystkim o tym, jak rząd PiS-u zdemolował Polskę przez ostatnie 17 miesięcy. A wymieniał jednym tchem: zdemolowanie systemu prawnego, zdeptanie konstytucji, koniec niezależności TK, prokuratury i sądów, stworzenie instytucji tzw. Misiewiczów ( “Misie-pisie, to aroganci partyjni bez zasług i kompetencji w urzędach, spółkach, dyplomacji i oczywiście w wojsku”), klęska 1:27 w Brukseli (“To okrywa was hańbą i pokazuje, jak szkodliwe dla interesu Polski są wasze pomysły”), skłócenie ze wszystkimi ważnymi europejskimi państwami, rozbijanie limuzyn, wycięcie milionów drzew, chaos w szkolnictwie, ograniczenie wolności w kulturze, upartyjnienie mediów publicznych, demontaż armii.

Reklama

– Półtora roku temu, kiedy zaczynaliście swój polityczny karnawał, z tego miejsca pani premier Szydło obiecywała: “pokora, praca, umiar, roztropność w działaniu i odpowiedzialność. Słuchanie obywateli, koniec z arogancją władzy, koniec z pychą!”. Co, boli? Nigdy w tym Sejmie po 89 roku premier polskiego rządu nie powiedział tak nieprawdziwych słów, które tak zostały brutalnie zweryfikowane przez waszą rzeczywistość, przez wasze działania, przez waszą aktywność. Wstyd! – mówił w Sejmie Schetyna.

To wszystko, co robi PiS sprawia, że Polska jest coraz bliżej Wschodu, a coraz dalej od Zachodu. – Ideowo z Rosją łączy was coraz więcej, tak jak w Rosji tłumicie wolność. Idziecie tą samą drogą co dyktatorska Rosja. To musicie wiedzieć. (…) Odcinacie systematycznie więzy łączące nas z Zachodem, nawet nie skrywacie antyzachodnich fobii. Nie chcecie być w Europie, tylko razem z Rosją na wschodzie – ostrzegał podczas swojego wystąpienia lider PO.

I chociaż była to debata i wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec rządu premier Beaty Szydło, to nie jest tajemnicą, do kogo rzeczywiście jest kierowany: – Faktyczny twórca i kierownik tego najgorszego rządu w najnowszej historii siedzi tutaj w pierwszym rzędzie i to jest prezes Kaczyński. (…) To prezes Kaczyński jest odpowiedzialny za odwrócenie Polski od Europy. Historia za to pana oceni – mówił Grzegorz Schetyna. Zapowiedział też, że w przyszłości pobłażania nie będzie: – Przyjdzie czas, że zostaniecie rozliczeni i sprawiedliwie osądzeni. Legitymacja PiS nie będzie, tak jak dzisiaj, oznaczać bezkarności.

Słowo klucz w polityce PiS-u to także populizm: – Populizm jest strasznie niebezpieczny. Wy uważacie, że to element waszej polityki. W nim chodzi o władzę, ale kto zdobędzie władzę, to wtedy zadaje sobie pytanie: co jest lepsze od władzy, którą macie? Więcej władzy. Chcecie więcej władzy. Lepsze od władzy jest więcej władzy i więcej, więcej. To wasze podejście do polityki. (…) Droga, którą wybraliście, jest niebezpieczna. To jest droga przez populizm do dyktatury – to chyba jedne z najmocniejszych słów w tym wystąpieniu.

Mocnym akcentem było też ostrzeżenie przed wykorzystywaniem historii do celów politycznych: – Jeżeli nie będziecie szanować historii, nie będziecie szanować Polaków. (…) Nie można zawłaszczać historii, to jest grzech niewybaczalny, to jest sprzeczne z polską racją stanu.

Lider PO oskarżył też prezydenta o to, że zamiast stać na straży konstytucji, jest tylko żyrantem działań PiS-u: – Wybrał model prezydentury partyjno-rekreacyjnej. To jest sprawa, która ma wpływ na upadek polskiego państwa i demokracji.

Co zrobi Platforma Obywatelska?

Przede wszystkim “odwróci dryf Polski na Wschód”. – Przywrócimy rządy konstytucji, konstytucja znowu będzie ustawą zasadniczą. Przygotujemy akt odnowy demokracji, jedną nowelizacją zlikwidujemy kilka szkodliwych ustaw, które wprowadziliście. Przywrócimy konstytucyjne znaczenie i niezależność TK, NBP, KRRiT, prokuratury, KRS, zwiększymy kompetencje RPO. Nikt nie będzie słyszał, że jest obywatelem drugiego sortu, będziemy odbudowywać wspólnotę ludzi – wyliczał lider PO z sejmowej mównicy.

Poza tym zapowiedział decentralizację państwa: – Skończymy z bolszewicką centralizacją państwa, wzmocnimy społeczeństwo obywatelskie, zwiększymy władzę samorządów, przekażemy im więcej kompetencji, będziemy budować ich stabilność finansową, zostawimy im udział w VAT – wyliczał Schetyna. Taka zapowiedź pokazuje, na co Platforma postawi w kampanii przed wyborami samorządowymi.

I to nie wszystko, Platforma chce także odbudować służbę cywilną, stworzyć możliwość powrotu do armii wszystkim, których PiS z niej “wypchnął”, przywrócić realne znaczenie konsultacjom społecznym. – Odsuniemy od władzy grupę arogantów, amatorów i wrócimy do serca Europy. Będziemy razem z Polakami naprawiać to, co zdemolowaliście – podsumował Schetyna.

Kaczyński: nie cofniemy się przed naprawą RP

Ale zanim prezes PiS-u złożył swoim wyborcom taką obietnicę, oczywiście skupił się na obrzuceniu błotem poprzedniej ekipy rządzącej. A wystąpienie Schetyny podsumował tak: – Ubrał się diabeł w ornat i ogonem na mszę dzwoni.

– Miałem często wrażenie, że pan atakując nas, mówi o własnym rządzie, o tych 8 latach, bo rzeczywiście bardzo wiele zjawisk, które pan opisywał, miało miejsce w tych czasach. (…) Nie będziemy się z wami w knajactwie ścigali. (…). To wy szliście w stronę Putina. Wy zbliżaliście Polskę do Rosji i to nie tylko na molo – mówił z sejmowej mównicy Kaczyński.

Prezes PiS-u ma oczywiście swoją wizję układu, z którym musi walczyć. Według niego, PO “chodziło o to, żeby osłonić ustrój, którego istotą jest nieekwiwalentna wymiana dóbr”. – Zlikwidujemy ten system. Jeśli mówicie o rozliczeniach, to pamiętajcie o sobie, pamiętajcie, że młyn wymiaru sprawiedliwości jest powolny, ale będzie mielił. Jeszcze raz powtarzam: wielu w Polsce i Europie nasze reformy nie podobają się tak, jak nie podobała się kiedyś Konstytucja 3 maja, ale my z naprawy Rzeczypospolitej Polskiej nie zrezygnujemy – tyle Kaczyński.

Neumann: jesteście rządem Pinokiów

Szef klubu PO nie mógł się nie odnieść do wystąpienia Kaczyńskiego. Opisał je dwoma słowami: projekcja (przypisywanie innym własnych poglądów, zachowań lub cech, najczęściej negatywnych) i ślepota poznawcza (niedopuszczanie treści niewygodnych).

A cały rząd PiS-u szef klubu PO ocenił jako “rząd Pinokiów”. Kim w tej układance jest Jarosław Kaczyński? To Dżepetto. – Jesteście Pinokiami, nosy wydłużają wam się codziennie. Kłamstwo to jest wasz znak firmowy. (…) Zachowujecie się tak, jakbyście byli wystrugani wszyscy na jedną modłę, kłamać rano, w dzień i wieczorem, a może ciemny lud to kupi. A na dole, w pierwszym rzędzie, siedzi wasz mistrz Dżepetto. On to zrobił, on was wszystkich stworzył i wystrugał. A dzisiaj paradoksalnie stał się sam ofiarą waszych kłamstw, bo już nawet jego okłamujecie – to barwna diagnoza Neumanna.

Według niego, PiS w najbliższych wyborach przegra: – Pamiętajcie o jednym, nawet jeżeli macie większość, to ona nie jest dana raz na zawsze. Polki i Polacy was rozliczą, a San Escobar nie przyjmie wniosku o azyl.

Pawłowi Kukizowi chyba pomyliły się debaty

To najkrótsze podsumowanie tego, co mówił podczas debaty nad wnioskiem PO o konstruktywne wotum nieufności lider ugrupowania Kukiz ’15.

Było więc, jak zawsze, o partiokracji, chorym systemie, złej konstytucji, referendach… Dostało się, jak zawsze, PO i trochę PiS-owi.

Ostatecznie Kukiz ’15 nie zdecydował się zagłosować za wnioskiem i przeciw rządowi. Członkowie tego ugrupowania nie wzięli udziału w głosowaniu.

Petru: nasz kraj rujnują szaleńcy

Diagnoza rządów PiS-u jest taka, jak przedstawili przedstawiciele PO. Dlatego też Nowoczesna wniosek poparła.
– TK zamieniliście w partyjną przybudówkę. Podeptaliście 40 artykułów konstytucji. Odebraliście godność wszystkim instytucjom, które miały stać na straży wolności. Zamiast Pałacu Prezydenckiego mamy Pałac Namiestnikowski, a zaraz zamknie się usta wolnym mediom. (…) Po kilkunastu miesiącach polska armia jest na kolanach, odeszło około 30 generałów i 200 pułkowników, a ci, którzy zostają, są zmuszani oddawać hołdy Misiewiczowi – mówił z mównicy sejmowej Ryszard Petru.

Kosiniak-Kamysz: wtopa za wtopą

– Podczas powoływania rządu Beaty Szydło klub PSL wstrzymał się od głosu, dając szansę tym, którzy wygrali wybory. Po 17 miesiącach nie mamy powodu, żeby ten rząd bronić, bo sami ich nie dajecie – przyznał prezes PLS-u Władysław Kosiniak-Kamysz.

Premier na mównicy, czyli populizm w czystej postaci

Beata Szydło próbowała zneutralizować wniosek Platformy: – Sądziłam, że wniosek jest złożony na poważnie, ale po przeczytaniu jego treści, kiedy mam nieodparte wrażenie, że został on zredagowany na zasadzie “kopiuj-wklej”. (…) To brak powagi, intelektualna i merytoryczna kapitulacja, to smutne.

Potem było oczywiście o 8 latach poprzednich rządów: – Dzisiejszy dzień jest kolejnym odcinkiem tej błazeńskiej sztuki w wykonaniu opozycji, pt. nieważne sprawy Polaków, ważne nasze interesy.

Powszechne zdziwienie wzbudziło wykrzyczane przez panią premier oskarżenie: – Przygotowaliście obalenie rządu, to jest swoisty żałosny, jak się później okazało, pucz. Kiedy? W najbardziej świętym dla Polaków czasie Bożego Narodzenia!

W przeczytanym z kartki wystąpieniu najwięcej było pustych frazesów, czyli słów Polska, Polacy, dobrze i lepiej odmieniane przez wszystkie przypadki:

  • to Polacy powiedzieli nam, jakiej chcą Polski i czego oczekują
  • naszym dobrem wspólnym jest Polska i jej przyszłość
  • Polska nie jest panną na wydaniu, tylko dumnym suwerennym państwem
  • Biało-czerwona drużyna będzie zwyciężać
  • Jestem pełna pokory. Zrobiliśmy dużo, ale wiem, że możemy zrobić jeszcze więcej
  • Przez te półtora roku pokazaliśmy, że nasze obietnice to nie tylko słowa

W dniu debaty nad wnioskiem PO w holu głównym pojawiła się wystawa pt. “Dobra zmiana”, czyli ciąg dalszy propagandy w najprostszym wydaniu:


Zdjęcie główne: Grzegorz Schetyna, Fot. Aleksandra Ryba

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Reklama

Comments are closed.