Nie może być tak, że człowiek, który wydaje polecenia najważniejszym osobom w państwie, pozostaje poza kontrolą. Nie może być tak, że swoje interesy załatwia w centrali partii. To musi być sprawdzone i wyjaśnione – mówi Marcin Kierwiński, zapowiadając wniosek do Centralnego Biura Antykorupcyjnego o pilne zbadanie oświadczeń majątkowych składanych przez Jarosława Kaczyńskiego. – Dzisiaj jest wielkie “sprawdzam” dla polskiego państwa i wielkie “sprawdzam” dla polskich służb – podkreślił Cezary Tomczyk

Wszyscy równi wobec prawa

Platforma Obywatelska zapowiedziała złożenie wniosku do CBA o pilną kontrolę oświadczeń majątkowych składanych przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Politycy chcą wiedzieć, dlaczego w oświadczeniach majątkowych prezes PiS “twierdzi, że nie prowadzi działalności gospodarczej”.

– Kolejne ujawnione nagrania dotyczące wielkiego projektu biznesowego Jarosława Kaczyńskiego, jakim jest budowa wieżowca w centrum Warszawy, pokazują prezesa PiS jako osobę o skłonnościach do manipulacji. Te nagrania potwierdzają prawdopodobieństwo dokonania oszustwa – uważa Krzysztof Brejza z PO.

– Domagamy się równości, w prawie nie ma świętych krów, jeżeli ktoś potwierdza nieprawdę w oświadczeniu majątkowym pod rygorem odpowiedzialności karnej, powinien ponieść taką odpowiedzialność i od tego jest Centralne Biuro Antykorupcyjne – podkreślił.

Reklama

W CBA są ludzie ze Srebrnej

– Zdajemy sobie sprawę, że na czele ABW oraz CBA stoją pracownicy spółki Srebrna. Zdajemy sobie sprawę, jak potężny wpływ na życie publiczne ma ta spółka i te pieniądze. Będziemy domagali się, żeby prawo było równe wobec wszystkich – mówił Brejza.

Posłowie PO podkreślali, że CBA jako instytucja zaufania publicznego ma ustawowy obowiązek sprawdzania oświadczeń majątkowych posłów. – Dzisiaj jest wielkie “sprawdzam” dla polskiego państwa i wielkie “sprawdzam” dla polskich służb – podkreślił Cezary Tomczyk

Azjatyckie stosunki Kaczyńskiego

Z nagrań ujawnionych do tej pory przez “GW” wynika, że Jarosław Kaczyński zdawał sobie sprawę, że jego działania są, przynajmniej moralnie, naganne, a także, że ujawnienie tej działalności nie spodoba się wyborcom.

“Inwestycja przy ul. Srebrnej nie może dojść do skutku z przyczyn politycznych” – mówi Kaczyński. “Partia buduje wieżowiec, azjatyckie stosunki czy nawet zgoła stwierdzenie, że to ja buduję – a w związku z tym jestem niezwykle zamożnym człowiekiem. Nie możemy sobie na to pozwolić” – mówi na taśmach prezes PiS.

– W polityce najważniejsza jest wiarygodność. Najgorsze, co można zrobić, to oszukać własnych wyborców. To, co wyłania się z tych słów, to właśnie próba oszukania własnych wyborców i utrzymania mitów co do osobistej uczciwości i skromności Jarosława Kaczyńskiego – uważa Cezary Tomczyk.

– Nie może być tak, że człowiek, który wydaje polecenia najważniejszym osobom w państwie, pozostaje poza kontrolą. Nie może być tak, że swoje interesy załatwia w centrali partii. To musi być sprawdzone i wyjaśnione – dodaje Marcin Kierwiński z PO.


Zdjęcie główne: Cezary Tomczyk, Krzysztof Brejza, Marcin Kierwiński, Fot. ARWC

Reklama

Comments are closed.