Posłowie Platformy chcą powołania komisji śledczej w sprawie śmierci Igora Stachowiaka. Pytają też o niejasną wizytę minister Beaty Kempy w komisariacie w Oleśnicy i tajną naradę w siedzibie PiS po ujawnieniu materiału z komisariatu. Tymczasem we wrocławskiej policji lecą głowy policjantów związanych ze sprawą śmierci 25-latka.
Potrzebna komisja
Posłowie Platformy Obywatelskiej skierowali do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry wnioski w związku ze śledztwem dotyczącym śmierci Igora Stachowiaka. Chcą też wyjaśnień, jakie związki ze sprawą ma szefowa kancelarii premiera Beata Kempa. Platforma domaga się też powołania komisji śledczej w tej sprawie.
– Przez rok nikt z PiS nie potrafił wyjaśnić tej sprawy. Przez rok nikogo nie ukarano – mówił Borys Budka z PO. – Rodzą się kolejne pytania, nie tylko o to, jakim cudem policjanci, którzy bezpośrednio nadzorowali ten komisariat, nie zostali ukarani, ale awansowani. Jak to się stało, że wbrew hierarchiczności w policji osoby związane z Sycowem w tak krótkim czasie awansowały? – pytał Borys Budka.
Rola minister Kempy
Posłowie Platformy mają też wątpliwości w sprawie ewentualnych związków ze sprawą minister Beaty Kempy. – Czy prawdą jest, że osoba wydająca polecenia niezgodnego z prawem zatrzymywania świadków zdarzenia, którzy na telefonach nagrywali, jak policjanci zatrzymują Igora, również nie została do tej pory ukarana, czy prawdą jest, że dziwnym trafem ten policjant pochodzi z Sycowa, czy prawdą jest, że został awansowany i teraz jest dyżurnym Komendy Miejskiej we Wrocławiu? – pytał Borys Budka.
Posłowie pytali również o wyjazd Beaty Kempy na Śląsk. – Czy prawdą jest, że po emisji materiału i po poniedziałkowej naradzie na Nowogrodzkiej w godzinach wieczornych 22 maja odbyło się spotkanie pani minister Kempy na komendzie policji w Oleśnicy, czy w godzinach wieczornych 22 maja, a więc kilka godzin po naradzie na Nowogrodzkiej, w której brali udział: Jarosław Kaczyński, minister Błaszczak i minister Zieliński, służbowym samochodem pani minister Kempa udała się na komendę w Oleśnicy? To na tej komendzie wcześniej służyły osoby zamieszane w sprawę śmierci Igora Stachowiaka.
– Chcemy wiedzieć, w jakim charakterze tam pojechała – tłumaczy Krzysztof Brejza z PO.
Posłowie Platformy wystąpili o rejestr wyjazdów służbowych minister Kempy i o zabezpieczenie bilingów z jej telefonów komórkowych.
Jaka jest rola Beaty Kempy w/s #igorstachowiak? Czy możemy wierzyć, że politycy #PiS wyjaśnią całą sprawę? Podajcie dalej #WzywamyDoDymisji pic.twitter.com/2BgV94na5D
— Piotr Kołomycki (@MrKolomycki) 26 maja 2017
Kto mataczy?
To nie jedyne wątpliwości, jakie mają posłowie opozycji. Sejmowa komisja śledcza powinna również wyjaśnić, dlaczego minister Jarosław Zieliński, który już w czerwcu wiedział, ze użyto paralizatora niewłaściwie – mówił o tym na komisji – nic nie zrobił w sprawie. Dlaczego prokuratura, jak twierdzi, nie mogła przekazać policji filmu z paralizatora, ponieważ zajmowali się nim biegli, mimo że policja składała o to wniosek o 3 razy?
Dymisje w policji
Jeszcze na początku tygodnia na wniosek Komendanta Głównego Policji szef MSWiA odwołał komendanta wojewódzkiego we Wrocławiu, odwołano także zastępcę komendanta wojewódzkiego, który nadzorował pion prewencji. Nowym komendantem województwa dolnośląskiego został Tomasz Trawiński.
Nowy szef dolnośląskiej policji odwołał ze stanowiska szefową policyjnego Biura Kontroli Halinę Żabowska. Właśnie to Biuro Kontroli sporządziło wstępny raport po śmierci Igora Stachowiaka, w którym stwierdziło nieprawidłowości (m.in. nieprawidłowe użycie paralizatora). To na ten raport powoływał się minister Zieliński, gdy blisko rok temu tłumaczył na sejmowej komisji sprawę śmierci Igora w komisariacie. Nowym szefem Komisji został mł. insp. Dariusz Szuba.
Zwolniono również zastępcę komendanta komisariatu z wrocławskiej starówki. W dniu tragicznego zdarzenia przebywał on na komisariacie. – Nie podjął żadnych działań – tłumaczył nowy komendant Tomasz Trawiński. Nowy szef dolnośląskiej policji dąży też do zwolnienia pięciu policjantów, którzy brali udział w zatrzymaniu Igora Stachowiaka. Wszczęto wobec nich postępowanie administracyjne w kierunku zwolnienia. Szósty policjant zamieszany w zatrzymanie 25-latka zwolnił się sam jeszcze w zeszłym roku.
Komendant Trawiński zapowiedział też wdrożenie programu monitoringu na komisariatach.
Tragiczne zatrzymanie
Ponad rok temu doszło do tragicznego zatrzymania 25-letniego Igora Stachowiaka. Mężczyzna zmarł po kilkukrotnym, niezgodnym z regulaminem zastosowaniu paralizatora przez policjantów z komisariatu policji Wrocław-Stare Miasto; sprawa wróciła w zeszły weekend po emisji w TVN24 zapisów wideo z paralizatora, którego użyto wobec Stachowiaka. Jak wynika z relacji jego ojca, Igor był także bardzo pobity.
Zdjęcie główne: źródło YouTube