Po raz 25. zagrała Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Mimo że licytacje i zbiórki potrwają jeszcze kilka dni, oficjalnie finał zakończono o godzinie 20.00 światełkiem do nieba, czyli spektakularnym pokazem sztucznych ogni. Przed PKiN w Warszawie, jak i w innych miastach, rekordowa frekwencja.
Na kilkadziesiąt minut przed 20.00 stołeczna policja musiała zamknąć jedno z wejść metra znajdujące się bliżej sceny WOŚP, bo tłum już nie mieścił się na placu, gdzie wyjście z metra się znajduje. Zamknięto ulicę Marszałkowską między Świętokrzyską a Alejami Jerozolimskimi. Warszawiacy i tak nie mieścili się na przygotowanej przestrzeni.
Sprzeciw suwerena?
Wśród tłumu, mimo nastroju zabawy i święta, słychać też polityczne komentarze. – Jak można nie popierać Jurka? – dziwi się starsza pani. – Kaczyński nie ma dzieci, więc może nie wie, ile dobrego robi pan Jurek – dodaje. Rodzina z dwójką małych dzieci dodaje, że przychodzi na finał od wielu lat. – Jeszcze w narzeczeństwie przychodziliśmy. Pamiętam, jak kiedyś finały odbywały się na Woronicza przed siedzibą TVP. No a teraz nowy prezes udaje, że nie ma Orkiestry. Ręce opadają – dodają.
W tłumie można też spotkać tych, którzy PiS popierają, a przynajmniej popierali. – Tu polityka nie jest ważna, wszyscy zbieramy i dajemy dla dzieciaków, a to, że rząd tego nie popiera, trudno. Każdy ma prawo do swojego zdania – mówi para stojąca w kolejce do wielkiego młyńskiego koła, które stanęło na Placu Defilad. – My zawsze dajemy na Orkiestrę, nie rozumiem, co to rządzącym przeszkadza – dodają.
Nie tylko stolica
W całym kraju od rana blisko 120 tysięcy wolontariuszy zbierało pieniądze, rozliczane następnie w około 1600 sztabach. Kilkadziesiąt z nich zlokalizowanych na całym świecie. Sztaby Orkiestry znajdują się m.in. w Sidney, Londynie, Nowej Zelandii, Gruzji, a nawet na statku na Morzu Karaibskim.
W wielu miastach w Polsce odbył się bieg “Policz się z cukrzycą”, setki szkoleń z udzielania pierwszej pomocy, a także pokazy sprzętu ratowniczego, liczne koncerty, zabawy i przede wszystkim zbiórka pieniędzy.
Kolacja z Lewandowskim, czyli aukcje WOŚP
Jak co roku, ogromną popularnością cieszą się też licytacje. Oprócz kolacji z Robertem Lewandowskim można wylicytować kombinezon z autografem Piotra Żyły, dzień z Magdaleną Różczką, książkę do nauki angielskiego “English for Beginners” ze słynnej reklamy portalu aukcyjnego. Jest sesja z Anią Rubik i lot samolotem lub kolacja z Robertem Biedroniem, prezydentem Słupska. Są przejazdy Porsche, autografy od ludzi kultury, sztuki i sportu.
Przedmioty na aukcje przekazała też para prezydencka. Prezydent Andrzej Duda przekazał spinki, pierwsza dama słynne zdjęcie ze Światowych Dni Młodzieży, na którym wita się z biskupami na krakowskim lotnisku. Przez kilka tygodni to zdjęcie było hitem Internetu, a internauci prześcigali się w tworzeniu memów. Jej zdjęcie z autografem w niedzielę wieczorem kosztowało już niecałe 30 tys. zł, spinki prezydenta – 6 tys.
Wśród licytowanych przedmiotów można też znaleźć pismo wojewody świętokrzyskiego Agaty Wojtyszek, w którym odmawia przekazania przedmiotu właśnie na licytację. Dyrektorka Europejskiego Centrum Bajki w Pacanowie Karolina Kępczyk, która prosiła o przedmiot na licytację, zdecydowała się wystawić samo pismo od wojewody. W efekcie udało się je sprzedać za 1000 zł. Dla porównania, tyle samo kosztowała piłka z podpisami wszystkich szczypiornistów Vive Tauron.
Państwo PiS nie lubi WOŚP
25. finał po raz pierwszy odbywał się bez oficjalnego patronatu TVP, Poczty Polskiej i innych spółek Skarbu Państwa, jak PKP i Przewozy Regionalne.
– Panie Kurski, to telewizja publiczna, a nie pana prywatna telewizja. Pan nie pokazał tego, czym żyła cała Polska, szkoda – powiedział przed 22.00 Jurek Owsiak na konferencji prasowej.
“Wiadomości” poświęciły Orkiestrze 14 sekund. Przed szereg wyszło TVP3, wieczorem wpis na Facebooku nie został jeszcze usunięty.
Po północy na koncie Fundacji jest ponad 60 milionów złotych. Kwota rośnie z godziny na godzinę. Już teraz jest o 1/3 większa niż rok temu o tej samej porze.
Zdjęcia w tekście: wiadomo.co i WOŚP
Zdjęcie główne: WOŚP, Łukasz Widziszowski